„Zawsze jest lepiej zgrywać wariata, aby później wydawać się kimś zupełnie normalnym.”

„Tylko wariaci są normalni.”

„Byłoby absurdalne w logicznym świecie. Natomiast w naszym wydaje się zupełnie normalne.”

„Wariatem jest ten, kto ma się za całkowicie normalnego, a za nienormalnych uważa całą resztę.”

„Hamlet jest samotny, a samotnicy zawsze się zgrywają.”

„Hollywood wydaje mi się teraz jak polukrowany dom wariatów.”

„Jestem normalnym człowiekiem. Mój medialny wizerunek zupełnie mi nie przeszkadza. Staram się być zawsze dobrze przygotowana do tego, co robię i dlatego niewiele rzeczy jest w stanie mnie zaskoczyć i wytrącić z równowagi. To wynika przede wszystkim z doświadczenia.”

„Trzeba wierzyć w miłosierdzie boskie, którego nikt z nas nie może zrozumieć, jak mi to napisał Ojciec Bocheński. Wierzę i spokój. A gdyby przyszedł ciężki czas, to nawet i to trzeba zrobić z uśmiechem, jeżeli się da. Człowiek zawsze żyje albo przeszłością, albo przyszłością, „teraz” w normalnych warunkach jest nieuchwytne. Ja przeszłością nigdy nie żyłem, teraz nie bardzo mam prawo żyć przyszłością i odnajduję zupełnie specyficzny smak łapania „teraz”, normalnie bardzo nieuchwytnego. Żyję TERAZ – i dobrze mi. Może tak dobrze, jak już dawno nie.”

„Zawsze, jak magnes opiłki żelaza, przyciągałem wariatów.”

„Zawsze są dwie możliwości: że coś się stanie albo że nic się nie stanie. Załóżmy, że wszystko będzie dobrze, bo jak się będziemy martwić na zapas, to nie starczy nam siły na normalne życie.”