„(…) takie jest życie! Każdy chce je sobie w jakiś sposób poprawić. Ja wierzę jedynie, że trzeba swoje odcierpieć. Wierzę, że zanim zacznie się chodzić, trzeba się nauczyć raczkować.”

„No przecież trzeba nauczyć się chodzić, sir, zanim człowiek spróbuje biegać.
– Nie! Nigdy tego nie mów, Tolliverze! Nigdy! Biegaj zanim zaczniesz chodzić! Lataj zanim zaczniesz pełzać! Ale zawsze naprzód! (…) Wszystko albo nic, Tolliverze!”

„Ludzie dzisiaj po prostu urządzają sobie życie bez Boga. Nie wierzę, że jak zniesiemy celibat albo zaczniemy wyświęcać kobiety, to zacznie się sielanka z pełnymi kościołami.”

„Wierzysz w życie po śmierci?
– Szczerze mówiąc, nie wierzę nawet w życie przed śmiercią.”

„Każdy z nas ma coś takiego: niszę, w której „wypoczywa”. Nie wierzę ludziom, którzy od rana do wieczora stoją na straży intelektualnego koturnu i nie potrafią zabawić się w życie.”

„Wierzę w babską przyjaźń na całe życie. Tę największą, bo od piaskownicy.”

„nie wierzę tym
którzy chodząc po kruchej tafli lodu
mówią
że chodzą po wodzie

poezja
to łowienie spod lodu”

„Nie wierzę w szczęście. Nie wierzę również w nieszczęście. Istnieje to tylko na scenie albo na ekranie, albo w książkach, w życiu się nie zdarza. Wierzę tylko w jedno: że życie nagradza zasługi (proporcjonalnie do wrodzonych talentów) i k a r z e (podwójnie!) za niewypełnianie obowiązków.”

„Nie wierzę w życie pozagrobowe, ale na wszelki wypadek zabiorę zmianę bielizny.”

„Jestem niewierzący. Nie wierzę w sprawy poza doczesne, w życie pozagrobowe itd.”