„Kiedy przyjaciółka Basia nauczyła mnie, jak się masturbować, robiłam to właśnie przed jego zdjęciem. Miłosnych wierszy Majakowskiego uczyłam się na pamięć.”

„Małżeństwo – tłumaczenie prozą wiersza miłosnego.”

„Za rządów prezesa Romana Kwaśnickiego karierę robią tam (KRUS) jego przyjaciółka, jej brat i konkubina brata.”

„Tytuł książki nie był zły. Pochodził z jakiegoś wiersza. Z jakiego wiersza? Joe potrząsnął głową. Był przekonany, że zna ten wiersz, ale wszystko dzisiaj zawodziło: łatwość pisania, kompozycja, nawet pamięć. Pozostał tylko ten fragment. Gdzie przykazań brak dziesięciu…”

„To nie z myśli, mój drogi, robi się wiersze. Robi się je ze słów.”

„Uważam, że ja wiele rzeczy w życiu umiałem robić. Wtedy miałem możliwość otworzenia firmy przewozowej. Miałem samochód półciężarowy i prawo jazdy zawodowe. Robiłem już nawet kurs, po którym mogłem otworzyć przedsiębiorstwo przewozowe i być na przykład taksówkarzem. Uczyłem się na pamięć wszystkich ulic w Krakowie.”

„Pamięć niech będzie przeklęta.
Wciąż robi remanenta!”

„Naucz więc
palców swych
kształtów mych
na pamięć,
abyś gdy
przyjdzie czas
bez trudu mógł
rozpoznać je”

„naucz mnie cierpliwości słów
pisania wodą po patyku
i żebym wierszy moich –
świń nie rzucał przed perły”

„Jako dziecko uczyłam się liter nie przy pomocy alfabetu, ale wiersza Pani Twardowska Mickiewicza, czytał mi go mój ojciec. Pierwszą literą było więc nie „a”, ale „j”, bo wiersz zaczyna fraza „Jedzą, piją, lulki palą.””