„Lekarze i moraliści, zajmując się namiętnościami, nigdy nie mówią tym samym językiem.”

„Niektóre systemy pojęć, wyglądając na poglądy, są w istocie namiętnościami. Błędem jest przemawianiem do nich językiem poglądów: namiętności można zrozumieć, wyperswadować lub zwalczyć z pomocą innej namiętności.”

„Dziadek Teoś nie lubił się myć i nigdy się nie mył, bo – jak mówił – lekarze mu zabronili.”

„Metafora, nim staje się retoryczną procedurą w języku, byłaby wyłonieniem się samego języka. A filozofia jest jedynie tym językiem; i w najlepszym razie i w pewnym nieoddzielnym znaczeniu tego wyrażenia może jedynie mówić…”

„Każdy człowiek ma tylko jednego człowieka, którego nigdy przekupywać nie musi. Nie jest to matka ani żona, lekarz ani sędzia, syn ani premier. Przekupywać nie trzeba wyłącznie samego siebie.”

„W Paryżu, kiedy mówiłem do nich po francusku, tylko się na mnie gapili. Nigdy nie udało mi się sprawić, żeby ci idioci zrozumieli własny język.”

„Mogę wziąć udział w kontrmanifestacji, bo Jarosław Kaczyński będzie mówił tym samym językiem, co kiedyś generał Wojciech Jaruzelski.”

„Rewolucje pojmujemy jako rozkiełznanie tego, co nazywają teraz złymi namiętnościami i zburzenie tego, co w tymże języku zowie się obaleniem istniejącego porządku.”

„Jest młode pokolenie, które mnie nie zna, i aby dać mu się poznać, muszę zacząć mówić jego językiem. Aktorstwo jest jak zawód lekarza, cały czas trzeba doskonalić swój warsztat. Inaczej zostaną tylko bańki i lewatywa.”

„Zły to lekarz, który stosuje lekarstwo gorsze od samej choroby.”