„Ławrientij Beria: Ona jeszcze żyje.
Wiaczesław Mołotow: Dziękuję, towarzyszu, dziękuję…”
przez cztery lata przy okazji zebrań biura, plenów KC i narad w gronie najbliższych współpracowników generalissimusa Józefa Stalina Beria zbliżał się do Mołotowa z powyższymi słowami, na które Mołotow reagował wyżej wymienionym zdaniem
O Polinie Żemczużynie
Źródło: Ludwik Stomma, Tadeusz Dominik, Kobiet czar…, Wydawnictwo Książkowe Twój Styl, Warszawa 2000, ISBN 8371631537, s. 246.