„Oczywiście, że seks; od polityki nigdy jeszcze nie miałem erekcji.”

„Nic dobrego nie wychodzi nigdy z mieszania przyjaźni z pracą i seksem.”

„Jeśli coś ukrywam, to trochę seksu w polityce. A mówiąc serio, chodzi o to, żeby tej polityki nie było w moich tekstach za dużo. Tylko tyle, co na przykład u Ionesco lub u Mrożka. I podobnie jak u nich, ukrytej w abstrakcji.”

„Nigdy nie bałam się powiedzieć Tony’emu: „To jest to, czego chcę.” To sprawdza się nie tylko w seksie.”

„Na seks miałem takie zapotrzebowanie jak na pieprz: dwa dekagramy rocznie.”

„Seks nie był nigdy moją obsesją. Jest jak zjedzenie paczki czipsów. Całkiem miłe, ale nic cudownego.”

„Rozumiem potrzebę bliskości, rozumiem popołudniowy seks za pieniądze – ale romansów nigdy nie zrozumiem.”

„Seks jest jak gra w brydża. Jeżeli nie masz dobrego partnera to musisz mieć przynajmniej dobrą rękę.”

„Dwa słowa o lesbijskim seksie: nieważne, że nie masz doskonałego ciała, bo twoja partnerka czuje to samo. Nieważne, że nigdy nie dotykałaś kobiety, bo sama nią jesteś i wiesz, co ci się podoba.”

„Seks i gra w brydża mają wiele wspólnego – jeśli masz słabego partnera, musisz mieć mocną rękę.”