„Pamiętam, jak Dejmek wyrzucił mnie z próby, w moim pojęciu właściwie za nic. To było w spektaklu Święto Winkelrida – miałem własną koncepcję, jak grać. Dejmek próbował mi powiedzieć, że mam robić dokładnie to, co on mówi, ale ja przerywałem i swoje: ale ja panie dyrektorze… W końcu nie wytrzymał i wyrzucił mnie z próby. Uniosłem się honorem i odszedłem z teatru, ale następnego dnia Dejmek wezwał mnie do gabinetu i powiedział: „Gówniarzu, jak cię reżyser ochrzania, to masz spuścić uszy po sobie, przyjąć to do wiadomości i grać”. I to jest prawda.”

Źródło: Marek Górlikowski, Ryszard Ronczewski. Graj, gówniarzu, „Gazeta Wyborcza”, dodatek „Duży Format”, 5 lipca 2011 http://www.e-teatr.pl/pl/artykuly/120472.html?josso_assertion_id=C060F4BDB4630985

Pochodzi z Wikiquote. Ostatnia aktualizacja 22 maja 2025. Historia

Podobne cytaty

Kazimierz Dejmek Fotografia
Jacek Braciak Fotografia

„Jak powiedział wybitny reżyser Kazimierz Dejmek, „aktor jest od grania, a dupa od srania”. Nie pojmuję swojego zawodu jako posłannictwa. Jest to rzemiosło, które staram się wykonywać najlepiej jak potrafię.”

Jacek Braciak (1968) polski aktor

Źródło: Bohdan Gadomski, Mistrz epizodów, Tygodnik „Angora” nr 21, 22 maja 2011 http://www.e-teatr.pl/pl/artykuly/117591.html

Stanisław Ochmański Fotografia
Beyoncé Knowles Fotografia
Jan Englert Fotografia
Tede Fotografia
Robert Gliński Fotografia

„Ja panu powiem, no ja już jestem dorosły, ale mój brat też jest dorosły. No on jest tam o dwa lata młodszy ode mnie, ale też jest już starym zgredem. (…) Nie, nie, nie, no tak, ale gdyby on miał lat piętnaście, to może bym próbował coś coś może. (…) Także to nie ma ten. Ale co w teatrach? No. Poleciał tam tam na jeden teatr. (…) No przeszkadzał, bo dyrektor, ten Krzysiu Mieszkowski, chciał zrobić sobie promocję, no to i podpuścił idiotę ministra. (…) Nie, nie, nie, no, akurat znam ten przypadek bardzo dobrze i ten teatr, a Krzysia Mieszkowskiego, dyrektora tego teatru, znam od lat trzydziestu, który się nie cofnie przed niczym, żeby zrobić promocję i zauważył, że jest taki naiwniak. No to go podpuścił, no. Zwołał te kółka maryjne, zrobili, zrobili manifestację przed teatrem i miał reklamę. No to jest tak. Więc y a a a mój brat idiota się w to wpuścił, no to jest. Ale nie wpuścił się w drugi, drugą prowokację, jaka była, czyli w Klatę, no. W Krakowie. Klata za wszelką cenę chciał być zwolniony. I robił wszystko, żeby go wyrzucić, a y się nie udało, no. I został. Karnie dyrektorem. To jest tak. Tak mówię y, y także to, co wszystko ma drugie dno, tak bym powiedział.”

Robert Gliński (1952) polski reżyser

o swoim bracie Piotrze.
Źródło: wyborcza.pl http://lodz.wyborcza.pl/lodz/1,35153,19717287,wicepremier-glinski-brat-nie-nazwal-mnie-idiota-rzeczywiscie.html, 4 marca 2016

Marta Żmuda Trzebiatowska Fotografia
Gabriel García Márquez Fotografia

Pokrewne tematy