„Ludzie, którzy mnie oglądają przypominają widzów na meczu tenisowym. Z tą tylko różnicą, że ich głowy nie poruszają się z lewa na prawo, lecz z dołu do góry.”

„Pozostali patrzą w górę i w dół, w lewo i w prawo. Ale tacy jak my są inni. Jesteśmy wizjonerami.”

„Jestem przekonany, że jeśli nauka wytłumaczyła już w 99% to jak ten świat powstał, to nie dość zajęła się stroną duchową człowieka. Nie zajęła się różnicą pomiędzy rozumem a mózgiem, co czym rządzi, co z czego wynika. To są dylematy, które dotyczą chyba większości ludzi, którzy zadają sobie pytanie: no dobrze dotarliśmy gdzieś, i co teraz? w prawo, w lewo, góra, dół?”

„Przede wszystkim komentator nie powinien przeszkadzać widzowi w oglądaniu meczu. Powinien przybliżyć widzowi nieznane informacje dotyczące rywalizujących drużyn. Styl każdego z komentatorów zależy od indywidualnych cech i nie ma jakichś wzorcowych cech.”

„Rewolucje zaczynają się nie od dołu, jak to się mniema powszechnie, ale od góry.”

„Kto z góry we wszystko wierzy, ten zazwyczaj dopiero z dołu o wszystkim się przekonuje.”

„Mewa – wybryk cenzury –
przekreśla niebo od dołu do góry.”

„Kiedyś rozchorował się konsul generalny i na mnie jednorazowo spadł obowiązek zaprowadzenia towarzyszy z Komitetu Centralnego do porno-kina. Nie byłem obeznany i nie wiedziałem, że za kasą można skręcić w lewo lub w prawo. Pomyślałem, że skoro prowadzę lewicę z KC, to trzeba pójść w lewo. Traf chciał, że było to wejście dla gejów. Po paru scenkach towarzysze zaczęli pytać: „Towarzyszu, a kiedy będą dziewczyny?”. „Zaraz będą, wiecie… rozumiecie” (śmiech). Konsul wezwał mnie następnego dnia i opieprzył z góry na dół, że chcę go wykończyć.”

„A zresztą. – Machnęła ręką. – Może masz rację.
Myron położył dłonie na biurku, wygiął grzbiet, spojrzał w lewo, w prawo, w górę i w dół.
– Co z tobą? – spytała.
– Przyznałaś mi rację. Czekam na koniec świata.”

„Twoja druga strona nie jest ani lewa, ani prawa.”