„Jak tam pańscy świńscy pacjenci?”

„Im bardziej nasze zajęcie jest świńskie, tym więcej w nim trzeba uczciwości.”

„Gospodarka nie jest pacjentem, którego można nieustannie operować.”

„Jestem pacjentką, nie będę poddawała się leczeniu, póki sytuacja w służbie zdrowia nie będzie normalna. Nie będę mogła korzystać z terapii onkologicznej w momencie, kiedy inni pacjenci tej terapii są pozbawieni. Proszę mi powiedzieć, jak ja mam to wykonać, kiedy w poradniach onkologicznych czekają kolejki. Ja się nie upominam o siebie, ja się upominam o tych pacjentów, żeby byli leczeni.”

„Niektórzy psychoterapeuci mówili mi, że leczą pacjentów moimi piosenkami.”

„Lekarz powinien lubić swoich pacjentów i czuć się za nich odpowiedzialny.”

„Nie będziemy się kierować interesami producentów, kierujemy się interesami pacjentów.”

„Uczuciowość lekarze wiecznie spragnieni pacjentów nazywają erotomanią.”

„Alimenty to straszne towarzystwo – ali menty! Z tej grupy wyrazów pochodzą też pigmenty – to już z angielskiego: 'świńskie towarzystwo.”

„Na Anioł Pański biją dzwony.”