„Jak cię mdli, to nie krępuj się, tylko sobie rzygnij – poradził pradziadek.”

„Pradziadek Wojciechowski był bardzo skromny, uczynny. Często mawiał: „Jeśli jesteś wykształcony, zadowolony ze swojego życia, to twoim obowiązkiem jest zajmowanie się tymi, którzy tego nie potrafią, musisz wziąć za nich odpowiedzialność.””

„Czuję pustkę w duszy, nie mogąc trzymać cię w ramionach. Wśród tłumu szukam twojej twarzy – wiem, że to niemożliwe, ale nie mogę nic na to poradzić. Moje poszukiwanie ciebie jest niekończącą się pogonią skazaną na przegraną.”

„Nic na to nie poradzę, że czasem siebie lubię, a czasem nie cierpię. Nic też nie poradzą na to inni, że postrzegam ich podobnie, zaś oni – mnie.”

„Nic nie można poradzić na wydarzenia z przeszłości.”

„A jeśli nie znajdę w swej głowie rozumu,
To paszport odnajdę w szufladzie,
Zapytam go może – on pewnie pomoże,
Poradzi jak sobie poradzić.”

„Jeżeli naprawdę nic nie można poradzić, po co doprowadzać się do obłędu?”

„Prawdziwe głodny poradzi sobie i bez łyżki.”

„Nie potrafię sobie poradzić, gdyż jestem bardzo miękki.”

„Jak ktoś rżnie głupa, to nic nie poradzę.”