„Mądry człowiek nie rzuci racji na pastwę miłosierdzia losu ani nie zapragnie, by zatriumfowała dzięki potędze większości.”

„Zima jest dla większości mieszkańców getta widmem nędzy i głodu. Wszędzie ogonki, ogonki po kartofle, korpiele, węgiel, chleb. Biednie ubrane dzieci wyciągają ręce do przechodniów. Te dzieci to stygmat szarego getta. Rodzice wysiedleni, a dzieci rzucone na pastwę losu poniewierają się po ulicy.”

„Może i oddaję głos na coś, co uważam za słuszne, ale nie jestem żywotnie zainteresowany tym, aby właśnie ta racja zatriumfowała.”

„Bądź mądry – nie miej racji.”

„Owszem, ratunek jest, ale szukać go należy nie w sobie, lecz w Bogu, w Jego miłosierdziu, do którego należy przylgnąć całą potęgą woli.”

„Jaka to potęga i moc modlitwy, jeżeli się szczerze zwrócić do Pana Boga i w pokorze błagać Go o Miłosierdzie.”

„Człowiek z nową ideą w głowie to pomyleniec. Oczywiście, dopóki jego idea nie zatriumfuje.”

„Człowiek, który zapragnął używania życia, wstąpił na drogę rozpaczy…”

„Powiadasz, że cię ubezpiecza Miłosierdzie Boże. Miłosierdzie Boże jest nieskończone, to rzecz niepodważalna. Ogromna większość ludzi zostaje odrzucona, to także niepodważalne.”

„Większość z nas jest jak słupy ogłoszeniowe, rację ma ostatni, który coś na nie naklei.”