„Wypadło przeżyć najcięższe w życiu tygodnie i miesiące… Gromy i ciosy padały na mnie jeden po drugim – do nagonki na mnie zmobilizowano co najtęższych pyskaczy – niektórzy znajomi przy spotkaniu zaczynali przechodzić na drugą w stronę ulicy.”

„Hałas ulicy może przetworzyć się w muzykę, znacznie gorzej, jeżeli idzie to w drugą stronę.”

„Kiedyś się dziwiłam, że ludzie krzyczą na berlińskich ulicach, głośno się na coś wściekają, wyzywają kogoś od najgorszych.
A dzisiaj już nie. Dzisiaj już się nie dziwię. Nawet nie przechodzę na drugą stronę ulicy. Nie odwracam oczu. Tylko słucham.
A czasem sama. Krzyczę.”

„Przy spotkaniu po dłuższej rozłące znajomi pytają, co z nami, przyjaciele, co w nas się działo.”

„Czytać znaczy patrzeć w lustro – ci, którzy znają „tajemnicę” ukrytą za jego taflą, przechodzą na drugą stronę, Ci zaś, którzy nie mają pojęcia o tajemnicy liter, nie ujrzą w nim nic oprócz własnej twarzy.”

„Jeden szybki cios kung-fu i było po sprawie. Nie wiem, gdzie nauczył się tego ciosu…”

„Twoja druga strona nie jest ani lewa, ani prawa.”

„Kiepski to miotacz, którego nie da się odwrócić w drugą stronę.”

„Jak to mówił Bardini, aktor najszczęśliwszy jest w momencie zmiany. Kiedy zmienia jeden teatr na drugi. A potem się zaczynają kłopoty.”

„Dwoje niewidomych
spotkało się laskami
na ruchliwej ulicy”