„Mamy samoloty, ale nie mamy pilotów, mademoiselle.”

„Mamy samoloty, ale nie mamy pilotów, mademoiselle. Nie mamy techników. Musimy ich jeszcze przeszkolić, wdrożyć. A to zajmuje rok albo dwa. Dlaczego wcześniej ich nie przygotowaliśmy? Właśnie dlatego, że wcześniej musieliśmy zajmować się armią! Zawsze mówiłem, że nie będziemy gotowi przed 1973 rokiem. Oto dlaczego komuniści żądają powstrzymania wietnamizacji i jej się boją. A wie pani, ile czasu potrzeba, żeby stworzyć nowoczesną armię?!”

„Dawno temu wylatywaliśmy samolotem w trasę po Europie. Kiedy zobaczyłem twarz naszego pilota, byłem niemal pewien, że to ostatnia podróż w moim życiu…”

„Bo życie to nie fotel,
na którym siedzisz z pilotem.”

„Nadal jestem pilotem rządowego airbusa.”

„Ekscytującą częścią dla mnie, jako pilota, było lądowanie na Księżycu.”

„Powtarzając oficjalne rosyjskie stanowisko, które dominowało od dnia katastrofy, niektóre media naciskają, że samolot wojskowy z 96 osobami na pokładzie (…) spadł na ziemię z powodu błędu pilota. Ale ci, którzy promują takie wyjaśnienie, zapominają, że scenariusz o błędzie pilota pozostaje jedną z wielu teorii, którym nigdy nie towarzyszyła najmniejsza wskazówka prawdziwego dowodu. (…) [Katastrofa w Smoleńsku] była podobną tragedią [jak śmierć Kennedy’ego], a nawet większą, bo to była śmierć wielu wybitnych Polaków i przywódców.”

„W kabinie pilota – prawdziwej czy filmowej – czuję się jak w domu.”

„Nawet jeśli Bóg jest drugim pilotem, warto zabrać spadochron.”

„W raporcie MAK czytamy, że niekompetencja kontrolera lotu żadną miarą nie wpłynęła na lądowanie samolotu. Ładne rzeczy! To znaczy pijany generał wpłynął, a kontroler nie wpłynął! A to, że dwóch premierów trzy dni wcześniej zapomniało wziąć ze sobą prezydenta Polski, nie miało na pilotów żadnego wpływu!”