Richelle Mead cytaty

strona 15

„Po chwili zniknął mi z oczu w nadciągającym zmierzchu. Obróciłam się i poszłam szukać Lissy. Z daleka usłyszałam krakanie. Brzmiało jak śmiech.”

„Seth sprawił, że zaczęłam wierzyć w dobro, ale ta nadzieja zniknęła wraz z naszą miłością.”

„Zerwanie nie oznacza, że przestaje się o kogoś dbać.”

„Długie życie nic nie znaczy, jeśli jest puste i nie ma celu. Lepiej przeżyć krótkie, ale wypełnione tym, co dla ciebie ważne.”

„Tylko dlatego, że coś nie wyszło, nie można zakładać, że na świecie nie ma innych ludzi do kochania. Miłość jest zbyt ważna, by iść bez niej przez życie.”

„Zresztą, czym tak naprawdę są dobro i zło? Tylko głupimi kategoriami. Głupimi kategoriami, które ograniczają ludzi, każą ich karać i nagradzać zależnie od tego, czy uda im się poskromić własną naturę, na którą tak naprawdę nie mają wpływu.”

„Miłość rzadko jest pozbawiona rys – stwierdził Carter. – Ludzie łudzą się, myśląc, że musi taka być. To niedoskonałości czynią miłość doskonałą.”

„Chęć i potrzeba to dwie różne rzeczy.”

„Czasami więcej odwagi potrzeba, aby się wycofać, niż dalej walczyć.”

„Nie mierz przeszłości miarką teraźniejszości.”

„Przeklęta miłość nie jest tak wzniosła i cudowna, jak się wydaje.”

„Jednak nieszczęściem dobrego kłamcy jest to, że choć inni wierzą w jego słowa, on sam nie potrafi.”

„Powiedziałabym, że od powierzchownych gestów ważniejsze jest porozumienie. Możliwość szczerej rozmowy i podzielenia się myślami. Świadomość, że ten ktoś wie, co czujesz.”

„Mężczyzna musiałby posiąść sztukę czytania w myślach, chcąc tę swoją wybraną uszczęśliwić.”

„Drugie miejsce to tak naprawdę pierwszy przegrany.”

„Zatem, pobijając swoje własne rekordy odnośnie pakowania się w niebezpieczeństwo i lekkomyślnego zachowania, zerwałam bransoletkę Soni.
– Jestem Rose Hathaway.
Płacz i krzyki z widowni powiedziały mi, że moje przebranie zniknęło.”

„Największe rewolucje odbywają się w ciszy i w cieniu.”

„Roza – Jego głos miał tę sama cudowną niskość, ten sam akcent… tylko wszystko było zimniejsze. – Zapomniałaś o mojej pierwszej lekcji: Nie wahaj się.”

„Związek to symbioza. Potrzeba dwojga, żeby się udało, i dwojga, żeby się rozpadło.”

„Twarz Lissy błyszczała od łez. Miałam nadzieję, że moja przekazuje jak bardzo ją kochałam.
Z ostatnią iskierką życia, która mi została, próbowałam przemówić i dać Dymitrowi znać, że jego również kochałam, i że teraz to on musi ją chronić.
Nie sądzę by zrozumiał. Słowa strażniczej mantry były moją ostatnią świadomą myślą.
Oni są ważniejsi.”

„Czasami… czasem nie ma innego wyjścia, jak wybrać mniejsze! zło i po prostu cieszyć się tym, co mamy.”

„We wszystkim, co złe, jest coś dobrego. Zawsze jest nadzieja.”

„Nigdy nie wiadomo, kogo masz za plecami.”

„Czasem na to, czego pragniemy najbardziej, trzeba sobie zasłużyć cierpliwością i walką.”

„Dobrze znaleźć w mroku choć promyk nadziei.”

„Zrobiłem to, bo nienawiść nie może trwać w nieskończoność – odezwał się w końcu spokojnie. – Bo w końcu trzeba przebaczyć.”

„Zatem, pobijając swoje własne rekordy odnośnie pakowania się w niebezpieczeństwo i lekkomyślnego zachowania, zerwałam bransoletkę Soni.”

“I'm telling you, I wanted to. But I was trapped. You of all people should know what it's like being caught between groups”

“You can't save everyone, though God knows you try.”

“Of course they didn't give us this much, Sage. But I had to make sure I nailed my first assignment. Takes a lot of tries before you hit perfection." He paused to reconsider that. "Well, except for my parents. They got it on the first try.”

“Sydney sighed and stood up, smoothing her rumpled clothes with dismay. 'I need a coffee shop or something.'
'I think I saw one in a cave down the road,' I said.
That almost got a smile from her.”

“"God help me," I murmured.”

“I couldn’t help it,” I said, knowing how lame that sounded. It was as bad as Angeline’s “it’s not my fault” mantra.”

“The Alchemists’ beliefs are my beliefs,” I say quickly.

She arched an eyebrow. “Are they? I would hope your beliefs would be your beliefs.”

I’d never thought about it that way before, but I suddenly hoped desperately that her words were true.”

“I lost track of day and night too. My time was divided into Dimitri and not-Dimitri. He was my world. When he wasn't there, the moments were agony.”

“This is insane," I said blankly. "I'm the instrument of an all-powerful primordial deity's wave of chaos and destruction."

"That's kind of extreme" said Dante jovially. "It's not like you work for Google or anything.”

“You used your power to toss one rock at me?" he exclaimed, an almost comic note of incredulity in his voice.
"On the contrary," I heard Dorian say pleasantly. "I didn't use magic for that. I just threw it.”

“Rose and Dimitri moved almost as one entity, like a matched pair of wolfes or lions, both wary and deadly as they studied their surroundings, taking no detail or person for granted.”

“I'm sure. But it doesn't work with me. for one thing, you won't look me in the eye. As for the other… I don't know. I can just tell.”

“Dimitri should have been here with me. That's how it was supposed to have been.”

“For a moment, staring down and realizing what I'd just done, I wanted to throw myself in after him, because surely there was no way I could go on living now.”

“Those who have to ask if faith is true are opening up a discussion they may not be ready for.”

“The future is always changing. If we had no choices, there'd be no point in living.”

“I'm getting better at avoiding this, but when something sets me off, I tend to punch first and then find out who I actually his later.”

“Turning away, I stared at the long road winding off ahead of me.

I sighed. This trip might take awhile.
"Then start walking, Rose," I muttered to myself.

I set off, off to kill the man I loved.”

“Why not the Bahamas? Or the Corn Palace?”

“My wife, ladies and gentlemen. Beauty, brains, and now brawn.”

“Do you believe in fairy tales?"
"What… what kind of fairy tales?"
"The kind you aren't supposed to waste your life on.”

“You are the most beautiful creature I have ever seen walking this earth. You have no clue of how beautiful you are or how brightly you shine.”

“Howʹd you get here?ʺ I asked.
She winked. ʺYouʹre not the only ones who can steal cars. Or, in my case, get people to ‘willinglyʹ lend them.”

“Rose: "Did you hotwire this car? Did you steal this car?"
Dimitri: "You have an interesting set of morals. Breaking out of jail is okay. But steal a car, and you sound totally outraged."
- Rose Hathaway and Dimitri Belikov (Last Sacrifice)”

“Jesse: " Hey Rose, welcome back. Still breaking hearts?"
Rose: " Are you volunteering?”

“Most good things come with the risk of something bad.”

“Sunshine had never tasted so sweet as it did at that moment.”

“She heard Adrian say to Christian, ʺYou know, your shirtʹs kind of grungy-looking. Seems like you could put in a little more effort since youʹre dating a princess.ʺ”

“You're burned into my mind forever. There is nothing, nothing in this world that will ever change that.”