Julian Tuwim: Na czasie cytaty (strona 2)

„Od rana bełkot. Bełkocą, bredzą,
Że deszcz, że drogo, że to, że tamto,
Trochę pochodzą, trochę posiedzą,
I wszystko widmo, i wszystko fantom.”

„Włóczęga: człowiek, który nazywałby się turystą, gdyby miał pieniądze.”

„Aforyzmu o książce nie potrafię niestety wymyślić. Książki kupuję, zbieram, czytam, nawet je piszę – i zanadto kocham, aby zbywać je aforyzmami.”

„Czysta wyborowa źle wpływa na czystość wyborów.”

„A Józio w pysk, a Józia w mordę
I już w powietrzu pachnie mordem (…).”

„Tragedia: zakochać się w twarzy, a ożenić z całą dziewczyną.”

„Pięść: ręka w gniewie.”

„Corpus delicti – rozkoszne ciało.”

„I buldogi pełnomocne
I terriery
I burbony i szynszyle (…)
Potem księżyc nad Taiti
i gitary na Haiti,
potem śpiewa Włoch Tęsknotti
zakochane totti-frotti…”

„Jeden wiatr – w polu wiał,
Drugi wiatr – w sadzie grał:
Cichuteńko, leciuteńko,
Liście pieścił i szeleścił,
Mdlał…”

„(…) Potem z świrem frunął w lot!A gałązka rozhuśtanaJeszcze drży, uradowana,Że ją tak rozpląsał trzpiot.”

„Sumienie to jest ten cichy głosik, który szepce, że ktoś patrzy.”

„Za zdrowie dzięcioła i za zdrowie dudka!”

„Czas życia krótki, kropnijmy wódki.”

„Para: woda w natchnieniu.”

„Pojęcia takie jak: wieczność, bezgraniczność zaczynam rozumieć dopiero wtedy, gdy załatwiam jakąś sprawę w urzędzie.”

„Powiedz człowiekowi, że na niebie jest gwiazd 978301246569987 a uwierzy. Ale napisz kartkę „Świeżo malowane”, a sprawdzi palcem i powala się.”

„Zakopane i cel wieczoru urocze i w lecie na pokaz.”

„Żeby móc „zacisnąć pasa”, trzeba najpierw mieć spodnie.”