Cytaty z książki

Crescendo

„Czasami trzeba dopuścić zło, by mogło się to ostatecznie obrócić w dobro.”

„Chcesz radę? Prawdziwą radę chłopaka dla dziewczyny? Daj sobie spokój z Patchem. Zmień coś w życiu. Znajdź faceta, który ma podobne zainteresowania jak ty. Nauka, szachy, zbieranie martwych robali… I pomyśl poważnie o farbowaniu włosów.”

„Fioletowy miś – odparł Patch i odebrał okropnego pluszaka ze splątanym fioletowym futerkiem. Podał mi go.
– To dla mnie? – zapytałam, kładąc rękę na piersi.
– Lubisz to, co odrzucone. W sklepie zawsze wybierasz pogniecione puszki. Zauważyłem to.”

„Dwa miesiące temu Vee, moja mama… wszyscy… ostrzegali mnie, że jesteś z tych chłopaków, dla których dziewczyny to zdobycz. Mówili, że będę tylko kolejnym eksponatem w kolekcji, kolejną głupią gęsią, którą uwiedziesz dla własnej satysfakcji. Mówili, że w chwili, gdy się w Tobie zakocham, ty odejdziesz. – Przełknęłam głośno ślinę.”

„Widziałam wszystko wyraźnie: jego gładkie słowa, czarne błyszczące oczy, doświadczenie z kłamstwem, uwodzeniem, kobietami. Zakochałam się w diable.”

„Wiedza ma swoją mroczną stronę.”

„To skomplikowane. – Nie – powiedziałam, potrząsając gwałtownie głową. – Nie mów mi, że to skomplikowane. Nic już nie jest skomplikowane… Absolutnie nic po tym, przez co przeszliśmy. Na co ty liczysz w tym związku z nią? Utkwił we mnie wzrok.”

„Nie po raz pierwszy wyobrażałam sobie, że widzę tatę. Myślałam, że on usiłuje się ze mną skomunikować, ale może to były mechanizmy obronne. Może mój umysł podsuwał mi obrazy, ponieważ odmawiałam przyznania, że odeszły na zawsze. Wypełniał pustkę, gdyż było to łatwiejsze niż pogodzenie się ze stratą.”

„Kocham cię – wymruczał w moje włosy – Jestem teraz szczęśliwszy niż kiedykolwiek wcześniej.”

„Fioletowy miś – odparł Patch i odebrał okropnego pluszaka ze splątanym fioletowym futerkiem. Podał mi go. – To dla mnie?”