„Do 1989 roku aktor był błaznem narodowym, któremu czasem pozwalano mówić o rzeczach zakazanych.”

„(…) kino może mówić też o poważnych rzeczach.”

„Lubię sobie pogadać i gdyby zakazano mi mówić, to zabiłbym się własnymi myślami.”

„Tylko nasze pojęcie czasu pozwala nam mówić o sądzie ostatecznym. W gruncie rzeczy jest to sąd doraźny.”

„Od razu można zauważyć, gdy ktoś mówi o rzeczach, na których się nie zna.”

„Czy to nie dziwne, że najmniej mówimy o rzeczach, o których najwięcej myślimy?”

„Aktor zwykle zdany jest na intuicję. Oczywiście, mam kolegów, którzy uważają, że aktor jest od grania, i czasem nawet nie czytają scenariuszy. Dostają propozycję, więc mówią „Tak.””

„O pewnych rzeczach się nie mówi, aby nie ranić drugiej osoby. Podstawą dobrego małżeństwa jest szacunek, a czasem przejawia się on właśnie tym, aby przemilczeć to, czego świadomość niczego nie naprawi.”

„Aktor coraz częściej jest dziś błaznem niż prorokiem. Próbuję bronić tego, co w tym zawodzie jest najwspanialsze – możliwości wpływania chociaż przez chwilę na innych, ich dusze, myśli, uczucia. Wolałbym panować nad publicznością, niż żeby ona panowała nade mną.”

„Ludzi uczyć potrzeba tak, by nie wiedzieli;
O nowych rzeczach mówić, że tylko zapomnieli.”