„To oczywiste, że pójdę na wybory. (…) W Polsce wciąż narzekamy na władze, a przecież to my je wybieramy. Dobrze by było, byśmy rzeczywiście wybierali, by do urn szła większość uprawnionych do głosowania. Tymczasem większość zostaje w domu. To mnie denerwuje.”

„Sęk w tym, że wciąż trzeba wybierać mniejsze zło, a cokolwiek by się wybrało, inni zawsze skrawają z człowieka kolejny plasterek i wreszcie nic nie zostaje. Większość ludzi w wieku dwudziestu pięciu lat jest skończona. Cały naród cholernych dupków, którzy prowadzą auta, jedzą, mają dzieci i wszystko robią najgorzej jak tylko można – chociażby to, że w wyborach prezydenckich głosują na tego kandydata, który najbardziej przypomina ich lustrzane odbicie.”

„Złych ludzi wybierają dobre kobiety, które nie idą do urn.”

„Wybory wygrywa się głównie dlatego, że większość ludzi głosuje przeciwko komuś, a nie na kogoś.”

„Człowiek ma skłonność wybierania na co dzień nie tego, co jest dla niego rzeczywiście najlepsze, lecz co wydaje się dobre w chwili wyboru.”

„Człowiek, gdy ma wybór, wybiera zwykle dobro. Zło wybiera wtedy, gdy wydaje mu się, że nie ma wyboru.”

„Mam to szczęście, że nie muszę głosować przeciw, wybierać mniejszego zła – wybieram najlepszego kandydata!”

„Jeśli nie [nie będzie większości parlamentarnej przyp. ], to będą wybory parlamentarne. My się ich nie boimy.”

„Jeśli mamy do wyboru: rzecz-dzieło i 'samo' dzieło, wybieramy 'mniej' – samo dzieło, to znaczy, wybieramy samą POSTAWĘ.”

„Dobroć to kwestia wyboru. Kiedy człowiek nie może wybierać, to nie jest już ludzkie.”