„Lamus: muzeum pod schodami.”

Pochodzi z Wikiquote. Ostatnia aktualizacja 29 listopada 2019. Historia

Podobne cytaty

Konstanty Schmidt-Ciążyński Fotografia
Konstanty Schmidt-Ciążyński Fotografia
Konstanty Schmidt-Ciążyński Fotografia

„Kronika miejscowa i zagraniczna.
Kraków 1 lutego.
(…)
Muzeum Narodowe. O rozwoju tego Muzeum zawiera sprawozdanie Prezydenta m. następujące szczegóły: (…) Do szczęśliwych nabytków należy znakomity, rzadki i wielkiej wartości zbiór gemm od p. Schmidta-Ciążyńskiego i całego szeregu ważnych okazów dla dziejów sztuki w Polsce i na Rusi, obok kilkunastu okazów naszego dzisiejszego malarstwa i rzeźby. Tak nagłe zwiększenie się zbiorów, wymagało powiększenia lokalu muzealnego, jakoż oddano „Langerówkę” na cele muzealne i połączono ją z salą wielką przez umyślnie na ten cel zrobione drzwi. Dziś sala ta w części jest już zapełnioną dziełami sztuki i odlewami z cennych zabytków rzeźby w Polsce. A gdy dary pamiątek po Mickiewiczu okazały, że zapełnić mogą osobną salkę, a zbiór rycin dość znaczny wymagał pomieszczenia, zarządzono restauracyę dwóch bocznych pokoików i oddano je na ten cel zarządowi Muzeum. Będzie zadaniem zarządu Muzeum w najbliższym czasie urządzić to Muzeum Mickiewiczowskie, jak skoro ostatni transport rzeźb nadejdzie z Paryża. Wkrótce też stanie gablotka na pomieszczenie kamei i gemm, i można spodziewać się, że publiczność nasza i przejeżdżający rodacy znajdą w miesiącach letnich tego roku nowy dowód rozszerzenia się narodowego zbioru. (…)”

Konstanty Schmidt-Ciążyński (1818–1889) polski kolekcjoner dzieł sztuki

O Konstantym Schmidcie-Ciążyńskim
Źródło: „Czas” nr 26, 2 lutego 1886, s. 4, Małopolska Biblioteka Cyfrowa http://mbc.malopolska.pl/publication/20747

Konstanty Schmidt-Ciążyński Fotografia

„Kronika miejscowa i zagraniczna.
Kraków 30 marca.
(…)
Porządek dzienny posiedzenia Rady miejskiej, naznaczonego na środę, zawiera ważne sprawy, i tak: nabycie zbioru Kamei i gem od p. Schmidta-Ciążyńskiego dla Muzeum narodowego (sprawozdawca r. m. Dr F Jakubowski); (…)”

Konstanty Schmidt-Ciążyński (1818–1889) polski kolekcjoner dzieł sztuki

O Konstantym Schmidcie-Ciążyńskim
Źródło: „Czas” nr 73, 31 marca 1885, s. 2, Małopolska Biblioteka Cyfrowa http://mbc.malopolska.pl/publication/20747

Konstanty Schmidt-Ciążyński Fotografia
Konstanty Schmidt-Ciążyński Fotografia
Konstanty Schmidt-Ciążyński Fotografia
Konstanty Schmidt-Ciążyński Fotografia

„Sprawy miejskie.
Posiedzenie Rady miejskiej dnia 10 lipca.
(…)
Prezydent zwraca uwagę, iż na ostatniem posiedzeniu odczytanem było pismo p. Schmidta-Ciążyńskiego, zapytujące, czy i kiedy Rada zamyśla nabyć jego zbiory dla Muzeum Narodowego? Zapytuje więc Prezydent, czyby sprawy tej nie traktować na dzisiejszem posiedzeniu?
R. m. F. Jakubowski, oświadcza, iż przyczyną nie traktowania dotąd sprawy nie jest obojętność dla niej, ale to właśnie, że sprawa nie jest jeszcze tak skompletowaną, nie ma tak silnej podstawy, aby mogła przyjść przed Radę. P. Prezydent wszakże miał od kilku posłów sejmowych zebrać deklaracyę, iż zbiory p. Schmidta-Ciążyńskiego przedstawiają pewną wartość i pieniężną i artystyczną i godne są, aby je nabyto dla Muzeum. Do dziśdnia tych deklaracyj nie ma, a na ich zasadzie dopiero ma Wydział krajowy oświadczyć się, o ile poprze nabycie zbiorów. Zaczepiono mówcę, jakoby dla nieprzyniesienia aktów nie referował w tej sprawie, ależ zna on ją tak dobrze, iż na pamięć mógłby ją Radzie przedłożyć. Nie jego wrzekomo niechęć, jak fałszywie twierdzono, jest powodem opóźnienia nabycia, ale wskazana powyżej przyczyna.
Prezydent powołuje się na to, iż był także zaczepionym, mimo, że sprawę stawiał na porządku dziennym. Do podpisania potrzebnych dla Wydziału krajowego deklaracyj zaproszonych było 8 posłów. Pięciu z nich nadesłało już deklaracyę, trzy zaś są oczekiwane.”

Konstanty Schmidt-Ciążyński (1818–1889) polski kolekcjoner dzieł sztuki

O Konstantym Schmidcie-Ciążyńskim
Źródło: „Czas” nr 159, 12 lipca 1884, s. 2, Małopolska Biblioteka Cyfrowa http://mbc.malopolska.pl/publication/20747

Konstanty Schmidt-Ciążyński Fotografia

„Sprawy miejskie
Posiedzenie Rady Miejskiej d. 30 grudnia.
(…)
R. m. Dr Lisowski w imieniu sekcyi prawniczej uzasadnia następujące wnioski: 1) Wytoczyć przeciw p. Władysławowi hr. Platerowi proces o wydanie dzieł sztuki i starożytności w Rapperswylu się znajdujących, a przez p. Konstantego Schmidta Ciążyńskiego gminie m. Krakowa na własność odstąpionych; 2) w tym celu Rada wzywa Syndyka miasta, aby się z austryacko-węgierskim konsulatem w Zurychu co do wyboru adwokata porozumiał, od p. Konstantego Schmidta-Ciążyńskiego odpowiednią powziął informacyę i następnie pełnomocnictwo dla ustanowić się mającego adwokata do prowadzenia powyższego sporu ułożył i takowe przedłożył do podpisania Prezydentowi, którego się wraz z radcami miasta pp. Drem Faustynem Jakubowskim i Drem Henrykiem Jordanem do zeznania tego pełnomocnictwa upoważnia.”
R. m. Birnbaum sądzi, że nie trzeba wytaczać procesu p. Platerowi, jeżeli p. Schmidt-Ciążyński nie dotrzymał zobowiązań swoich względem gminy m. Krakowa.
Obszernie wyjaśnia r. m. Dr F. Jakubowski, iż zobowiązań swoich nietylko dotrzymał p. Schmidt Ciążyński, ale prócz tego dobrowolnie ofiarował już dla Muzeum cenne zbiory; ofirował też miastu te zbiory wielkiej wartości, które obecnie znajdują się w Rapperswylu, a których hr. Plater nie ma prawa zatrzymywać, gdyż odstąpił je właściciel miastu. Zbiory te przesłane zostały do Rapperswylu na zasadzie listu z d. 6 kwietnia 1883 r., z którego się okazuje, iż hr. Plater zbiorów zatrzymywać nie może, nie spełnił bowiem po pierwsze warunków w liście zawartych, a po drugie charakter muzeum Rapperswylskiego, jako muzeum prywatnego, nie odpowiada warunkom, postawionym przez p. Schmidta Ciążyńskiego.
Zabierali jeszcze głos w tej sprawie r. m. Dr Retinzer, Dr Warschauer, prof. Dr Oettingler, Wentzl, Chęciński, oraz sprawozdawca, poczem wnioski sekcyi uchwalono.”

Konstanty Schmidt-Ciążyński (1818–1889) polski kolekcjoner dzieł sztuki

O Konstantym Schmidcie-Ciążyńskim
Źródło: „Czas” nr 2, 4 stycznia 1887, s. 2, Małopolska Biblioteka Cyfrowa http://mbc.malopolska.pl/publication/20747

Konstanty Schmidt-Ciążyński Fotografia

„Sprawy miejskie
Posiedzenie Rady Miejskiej d. 1 kwietnia.
(…)
Z porządku dziennego r. m. Dr F. Jakubowski uzasadnia wnioski co do nabycia przez gminę dla Muzeum Narodowego zbioru kamei i gem p. Schmidta-Ciążyńskiego. Sprawozdawca podnosi wysoką wartość tego zbioru, jakiego nie posiada w takiej ilości żadna instytucya, a zbiór ten mieści 2,500 sztuk kamei i gem. Wartość tę zbioru sprawdzili wysłani do Wiednia pp. Maryan Sokołowski i Zygmunt Cieszkowski. Za zbiór ten, którego wykaz szczegółowy odczytuje sprawozdawca, zażądał właściciel wypłaty rocznej renty w sumie 3,600 złr. Suma ta przedstawia się jako mała w porównaniu z wartością zbioru, lecz ponieważ było za ciężko dla Rady ponosić takową wyłącznie, dlatego zwrócono się do Sejmu z prośbą o subwencyę jak najwyższą na ten cel, a Sejm przeznaczył 1,000 złr., przez co umożliwił nabycie zbioru. Prócz kamei i gem ofiaruje p. Schmidt-Ciążyński dla Muzeum 61 obrazów, które się już tam znajdują i 67 sztuk obrazów, które tymczasowo do Rapperswylu posłał, a których odebranie będzie połączone z pewnemi trudnościami. W ocenienie szczegółowe zbioru nie wdaje się sprawozdawca, znanym on jest bowiem z wystawy Sobieskiego, i prosi wreszcie Radę o przyjęcie wniosków, które brzmią następnie:
1) Gmina miasta Krakowa nabywa od p. Konstantego Schmidt-Ciążyńskiego zbiór kamei i gemm na własność, na rzecz Muzeum Narodowego w Krakowie, za rentę dożywotnią p. Konstantemu Schmidt Ciążyńskiemu, rocznie począwszy od 1 stycznia. 1885 w ilości 3600 zł. aw. w ratach półrocznych z góry opłacać się mającą. 2) Nabycie dokonanem zostaje na podstawie wykazu inwentarycznego dołączonego. 3) Renta roczna, w ustępie 1) określona, wypłacaną będzie w ten sposób, iż na ten cel użytą będzie suma 1000 złr. przez Sejm krajowy na ten cel przeznaczona, zaś resztę, w ilości 2600 złr. wa. wypłacać będzie gmina m. Krakowa z funduszów bieżących. 4) Poleca się Sekcyi skarbowej, aby fundusz na zapłacenie renty tegorocznej obmyśliła i do dyspozycyi Pana Prezydenta pozostawiła, tudzież, aby na przyszłość odpowiednie fundusze w budżecie rocznym zamieszczała. 5) Do zawarcia i podpisania umowy z p. Konstantym Schmidt Ciążyńskim, upoważnia Rada miejska Pana Prezydenta, tudzież Radców pp. Dra Faustyna Jakubowskiego i Dra Henryka Jordana.
Po otwarciu dyskusyi nad wnioskami, zabiera głos r. m. Baranowski, który sądzi, iż właśnie dlatego, że Muzeum jest Narodowe, Sejm powinien dać większą subwencyę, a mianowicie 2,600 złr., miasto zaś mogłoby się przyczynić kwotą 1,000 złr. Zawielki to ciężar dla gminy, dlatego oświadcza, iż głosować będzie przeciw wnioskom.
R. m. Dr Warschauer rozbiera szczegółowo charakter wydatków miejskich i dzieli takowe na egoistyczne, tj. potrzebne na budowę bruków, kanałów itd., i na wydatki krajowe, do których miasto przyczyniać się musi. Ani z jednego, ani z drugiego funduszu wydatku na nabycie kamei czynić nie można. Mówca był przeciwny założeniu Muzeum, które obecnie już kosztuje gminę 3,000 złr., a które przysporzyło miastu dwóch urzędników i woźnego. Niezawodnie jest ładnie, żeby były Muzea, galerye; niezawodnie, że zbiór rzeczony jest cenny, że ma pretium affectionis; niezawodnie, że ma gmina pewne obowiązki względem kraju, ale nie tak wielkie, bo przypuśćmy, że Sejm w którymkolwiek roku nie da subwencyi, to wtedy cały jej ciężar spadnie na miasto, za rzecz, która nie jest w ścisłym związku z Muzeum Narodowem, chyba o tyle, o ile działy sztuki wogóle mają związek ze sobą. Mówca doradza, aby i zamożne prywatne osoby przyczyniły się do nabycia, i proponuje następujący rozkład kwoty: Sejm niech da 1/3, miasto 1/3 i ludzie prywatni 1/3. Pieniądze są, trzeba je dać.
R. m. prezes Majer jest za wnioskami, ale musi się usprawiedliwić, dlaczego. Wiele jest prawdy w słowach mówcy poprzedniego, i gdyby nie pewne względy, nie mógłby oświadczyć się za nabyciem zbioru. Na wszelkie targi, jak podobny, bo inaczej układu na przeżycie nazwać nie można, wzdryga się jego sumienie, inna rzecz bowiem, jeżeli rodzice odstępują dzieciom majątek, a sobie zastrzegają rentę. Przyznaje mówca, że zbiór ten, to rzecz przydatna, ale pierwej iść powinny potrzeby konieczne. Gdyby nie było Muzeum Narodowego, to nikomu nie postałoby w głowie nabywanie zbioru, ale skoro Muzeum jest, to naszym obowiązkiem, aby się rozrastało. Znawcy powiadają, że nabytek robimy za cenę stosunkowo niską; znawcy w Wiedniu orzekli, iż wartość samego materyału, nie licząc wartości sztuki, oszacować można na 40,000 do 50,000 złr. Ale to wszystko mając na względzie, nie mógłby jeszcze mówca za nabyciem wotować, gdyby nie zasiłek, jaki przeznaczył Sejm w kwocie 1,000 złr., a nie traćmy nadziei, że usiłowaniom naszych posłów uda się więcej uzyskać. Drugim względem, skłaniającym mowcę do głosowania za nabyciem, jest zapewnienie, że znajdzie się fundusz i to taki, iż miasto ciężaru nie poniesie.
R. m. Dr Machalski wyjaśnia poprzedniemu mówcy, iż niema najmniejszej niemoralności co do zachodzącego tu dożywocia, bo ono jest uświęconem we wszystkich społeczeństwach cywilizowanych. Rada nie spekuluje tu na życie niczyje, a życie p. Schmidta-Ciążyńskiego jest w ręku Boskiem.
R. m. Rehman zapytuje, czy subwencya Sejmu jest jednorazową, czy też będzie udzielaną i na przyszłość.
R. m. Romanowicz wyjaśnia, że jest to datek roczny, więc nie potrzeba będzie wnosić petycye, bo odnośną kwotę będzie wstawiał co roku Wydział krajowy; nie chroni to wszakże tej rubryki od tego, że może się za nią nie podnieść większość rąk, czego przecież po reprezentacyi kraju przypuścić nie można, aby się w tym względzie taka większość nie znalazła.
Sprawozdawca Dr F. Jakubowski dodaje do wyjaśnienia r. m. Machalskiego tę uwagę, że jeżeli rodzice dzieciom majątek zostawiają, a sobie rentę dożywotnią zastrzegają, to tutaj obywatel przychodzi i mówi: oddaję wam wszystko, co mam, całą moją własność, dajcie mi rentę dożywotnią. Tu propozycya wychodzi z jego strony i jemu wolno tak postąpić; Co do r. m. Warschauera, który mówi: niech ktoś da, to nie od nas zawisło, by dał, ani Sejmu także do większej ofiary zmusić nie możemy, Sejmu, który w trudnych warunkach ofiarował 1000 złr. Jeżeli zaś ktoś ma dać, to nie od nas także zawisło, ale trzeba rozpocząć składać datki, a radca Warschauer rozpoczął od proponowania datków. Radca Warschauer dzieli także wydatki na niższe i wyższe, lecz ile razy przychodzimy z żądaniem niższych wydatków, to nam mówią o wyższych, ile zaś razy żądamy wydatków na wyższe cele, to nam mówią o brukach, kanałach itd. Gdy szło n. p. o szkołę przemysłową, to mówiono: po co szkoła przemysłowa! I zdaje się, ze słów p. Warschauera, jak gdyby gmina Krakowa mogła tylko kanały i bruki budować i ten jedynie miała obowiązek. Muzeum, przeciw któremu występuje p. Warschauer, ma dziś dziesięć razy większą wartość, niż suma, jaką na nie gmina wydała. Sprawozdawca wskazuje i na te wyższe cele, jakie miasto Kraków ma do spełnienia wobec kraju i narodu i prosi jeszcze raz o uchwalenie wniosków.
W głosowaniu imiennem, zarządzonem na wniosek r. m. Epsteina, głosowali za: Armółowicz, Dr Bobrzyński, Dr Bochenek, Geissler, Dr Hajdukiewicz, Dr F. Jakubowski, Dr Jakubowski Maciej, Dr Jordan, Dr Kasparek, dyrektor Kieszkowski, Knaus. JE. Dr Kopff, Dr Kohn, Dr Lisowski, Dr Majer, Dr Machalski, Muczkowski, hr. Potocki, Romanowicz, Dr Rosenblatt, Dr Straszewski, Szpakowski, hr. Tamowski, Zaremba, Dr Zatorski, Dr Zoll. Razem 26 głosów.
Przeciw głosowali: Dr Asnyk, Baranowski, Birnbaum, Epstein, Grosse, Gwiazdomorski, Kwiatkowski, Dr Oetinger, Rehman, Stockmar, Dr Warschauer, Zieleniewski. Razem 12 głosów.
Wstrzymali się od głosowania: Chęciński, Dr Domanski, Fedorowicz, Feintuch, wiceprezydent Friedlein, Goebel, Dr Horowitz, X. Midowicz, Mendelsburg, Schwarz.
Nieobecni: Chrzanowski Leon, Goldgardt, Matusińsiki, hr. Mieroszowski, Mirtenbaum, Dr Pareński, Dr Pieniążek, Dr Retinger, Rzewuski, Spira, Dr Weigel.”

Konstanty Schmidt-Ciążyński (1818–1889) polski kolekcjoner dzieł sztuki

O Konstantym Schmidcie-Ciążyńskim
Źródło: „Czas” nr 76, 3 kwietnia 1885, s. 2, Małopolska Biblioteka Cyfrowa http://mbc.malopolska.pl/publication/20747

Pokrewne tematy