„Przemek Michalczyk mocno wybił się z pantofli.”

„Waldemar Wspaniały planuje już drugą zmianę, krzyknął ostro: Przemek! – co oznacza że będziemy widzieli Przemysława Michalczyka.”

„Przemek jednak ten klub trzyma. Będąc twardzielem, ma też cechy ojcowskie. Potrafi czasami, jak powiemy: Przemek, daj spokój, nie krzycz… To się otwiera. (…) Żal go będzie. Niestety, nie ma dwóch Przemków, nie ma dwóch braci.”

„Waldemar Wspaniały planuje już drugą zmianę, krzyknął ostro: Przemek!”

„Wyciąga się trochę z pantofli na palce ten Ganew.”

„Politycy też czasami lubią indyki i miękkie pantofle.”

„W szczęściu zawsze znajdziesz kawałek domowych pantofli.”

„Zobaczymy co zrobi Przemek, on jest znany z tego, że ma tą zagrywkę kąśliwą, nieprzyjemną… i oto ona…”

„Polska reprezentacja – nie mówię naszych chłopców, bo to są mężczyźni, w większości mężowie, ale także ojcowie. Oto jeden z nich Przemysław Michalczyk.”

„Adam – pierwszy pantofel, a zarazem jedyny szczęśliwiec, który nie miał teściowej.”