„Kiedy piszę moje piosenki, najbardziej lubię być pusta. Staram się nie narzucać im mojej perspektywy.”

„Kiedy piszę piosenkę, siadam z gitarą w ręku i piszę o moich uczuciach w danej chwili. To po prostu przychodzi samo.”

„Wszystkie moje piosenki opowiadają o moich przeżyciach, o tym, przez co przeszłam.”

„Cały czas piszę piosenki. To jest mój sposób na radzenie sobie z uczuciami i emocjami. Gdyby to wszystko się skończyło, ciągle bym siedziała z laptopem i pisała piosenki. To jest dla mnie bardzo ważne i jestem naprawdę podekscytowana przygotowaniami do drugiego albumu.”

„Najważniejsze jest, aby wciąż się starać. To słowo najbardziej lubię. W życiu dzieje się różnie, ale człowiek nieustannie musi się starać.”

„Szczęściem jest dla mnie to, że piszę piosenki. Szczęście, to dwa ładnie współbrzmiące wersy.
Gdybym się ożenił (…) moje dzieci znaczyłyby dla mnie więcej niż piosenki, ale skoro nie mam nic innego… Poza tym nie istnieję.”

„Nie wiedzieli, czy potrafię albo chcę pisać piosenki. Zaczęli więc wciskać mi cudze piosenki, których nie mogłam jednak śpiewać. Powiedziałam „Nieważne, jak dobre są tamte piosenki, ale ja chcę pisać swoje.””

„Nie jestem typem malkontenta. Nie lubię patrzeć na świat negatywnie. Staram się dostrzegać plusy i skupiać na pozytywach. Wolę widzieć szklankę do polowy pełną, nie pustą.”

„Zacząłem poważnie podchodzić do pisania piosenek, gdy okazało się, że niewiele jest takich, które byłyby naprawdę moje i które chciałbym wykonać na koncertach. Pisałem je znacznie wcześniej niż trzy lata, ale bez wiary, że są dobre. Wystarczyło uwierzyć.”

„Trudno mi poprosić kogoś o napisanie piosenki dla mnie. Jest oczywiście dużo kompozycji, które chciałabym „ukraść”, ale… moje piosenki MUSZĄ być naprawdę moje. Uwielbiam gości na moich albumach, uwielbiam eksperymenty… Moim największym marzeniem jest posiadanie takiej „przestrzeni”, abym mogła tylko eksperymentować.”