„Zrobiłem cudowną podróż po Algierze, Saharze i Tunisie, czuję się znacznie lepiej…”

„Człowiek może planować podróż na Księżyc równie dobrze, jak próbować zastosować statki napędzane parą na burzliwym Oceanie Atlantyckim.”

„Nie zależy mi na tym, by zostać najbogatszym człowiekiem na cmentarzu. Pójść spać, mogąc powiedzieć, że zrobiło się coś cudownego – to jest dla mnie ważne.”

„Jestem mało celebrująca. Dla mnie Święta to spotkania z najbliższymi. Mam też cudownych przyjaciół i razem zaplanowaliśmy w tym roku Wigilię. Będziemy jeść dobre rzeczy, może zrobimy sobie sushi? Cudownie się dobraliśmy. I na pewno wychodzimy na zdjęciach lepiej niż niejedna rodzina.”

„To, co warto zrobić, zasługuje też na to, aby zrobić to dobrze.”

„Przychodzi niekiedy taki moment w życiu, że wszystko wydaje się mieć sens – a to nie jest taki moment. Choć wiem z pewnością, że nigdy w życiu nie czułem tyle miłości i wsparcia ze strony swoich rówieśników i od ludzi, których podziwiam, i od kompletnie obcych mi osób. A to dla mnie bardzo dużo znaczy. I gdyby nie liczyć osamotnienia czy nagłych ataków paniki – to byłaby to cudowna, cudowna podróż…”

„To [koncerty] wymazuje wszystko, czego w sobie nie cierpię. Nic nie może mnie zranić. Czuję się całkowicie niepokonany. Czuję, że każdy na scenie jest niepokonany, że jesteśmy w stanie zrobić wszystko. Nic nas nie zatrzymuje.”

„Ostatni Proton, jakiego prowadziłem, był czymś, co nazywało się Impia. To była długa podróż, a samochód był tak okropny, że – bądźmy szczerzy – chciałem zrobić sobie krzywdę.”

„(…) nikogo nie faworyzuję ani nie deprecjonuję. Podsumowuję tylko występy.(…) Myślę, że jestem ekspertem, komentatorem, który ma podpowiedzieć, co należy poprawić, zrobić lepiej, a nie jurorem, który ocenia. Nie czuję się bezbronna, tylko zadowolona, że nie muszę wyciągać tabliczek z ocenami.”

„Matematyk zrobi to lepiej.”