
Źródło: „Gazeta Wyborcza” 31 stycznia 2006 http://www.teatry.art.pl/!rozmowy/klamczucha.htm
Źródło: „Gazeta Wyborcza”, 7 marca 2007 http://www.teatry.art.pl/!rozmowy/tlzt.htm
Źródło: „Gazeta Wyborcza” 31 stycznia 2006 http://www.teatry.art.pl/!rozmowy/klamczucha.htm
Ponieważ lansowano wtedy w radio włoski hit „Linda, Linda – Mamma Linda”, wyłyśmy to bez opamiętania pod garderobą Bogusława Lindy… Cierpliwie czekając, aż zdenerwuje się do tego stopnia, że – na żarty – zacznie nas gonić po teatrze. I muszę przyznać, że często miałyśmy tę satysfakcję!...
o debiucie teatralnym, aktorka miała wówczas 9 lat.
Źródło: Podkochiwałam się w Bogusławie Lindzie... http://www.barwyszczescia.pl/wywiady:964:240.html
Źródło: Edyta Piecha czyli nasz człowiek w Rosji, muzykarosyjska.pl http://muzykarosyjska.pl/2008/02/14/edyta-piecha-czyli-nasz-czlowiek-w-rosji/
Źródło: Ja nie zrezygnowałem ze Śląska i nigdy nie zrezygnuję, „Dziennik Zachodni” nr 40, 18 lutego 11 http://www.e-teatr.pl/pl/artykuly/111333.html
Źródło: Człowiek jest sumą tego, co sam przeżył…, „Dziennik Teatralny”, Katowice, 20 września 2008 http://www.teatry.art.pl/!rozmowy/cjstc.htm
„Następna piosenka to… (długa przerwa) … to piosenka.”
pijany Eddie na koncercie w Australii, chcąc zapowiedzieć Last Kiss.
Źródło: Mazurek 3 maja