„Nie da się porównać żyrafy do myszy, mimo że oba te ssaki mają cztery nogi…”

„Koń ma cztery nogi. Po jednej na każdym rogu.”

„Wieloryb: Ale małe wielorybięta jak dawniej ssą mleko matki.
Bąbelek: Komar też ssak, a owad… Więc może i ty jesteś ssak, ale ryba.
Wieloryb: Nie denerwuj mnie!!!! JESTEM SSAK, ALE SSAK!!!”

„Czy ma się cztery nogi czy dwie, pływa się czy lata – każdy powinien mieć swoją godność.”

„Czarny jest dla ciebie, a jasny dla mnie, to oczywiste – powiedział. – Co prawda oba prezentują się znacznie lepiej od nas, jak powiedział pewien żeglarz chirurgowi, który amputował mu nogi.”

„Wół, wchodzi przez okno do pokoju. Głowa, rogi i cztery nogi już weszły, ale ogon nie może przejść. Dlaczego?”

„Nic nie wiem o tym, aby świnia jako ssak była dwa dni w ciąży.”

„Coraz częściej sięgam po pilota, przełączam na National Geographic i oglądam przyjemniejsze ssaki.”

„No proszę, cała jesteś w swetrach. A to co, swetry nożne?
– To ocieplacze na nogi.
– Masz na sobie co najmniej cztery różne typy swetrów.
– To jest szalik.
– Wyglądasz, jakby cię ktoś obwiązał swetrami.
– Dobrze, już dotarło.”

„Wieloryb – ogromny to ssak,
w nim Jonasz więziony rzekł tak:
„Rzec mogę o farcie:
jest dom i jest żarcie,
wieloryb to dom, żarcie – ja.””