„Chciałam, by mnie oglądano i klaskano. Miałam pięć lat i już to wiedziałam.”

„Chcieliśmy, żeby publiczność oglądając Kane'a miała wrażenie, że ogląda nie jakiś tam film, lecz sceny odbijające rzeczywistość.”

„Shannon: Przez chwilę pomyślałem o wężach. Kiedy miałem pięć lat, byłem naprawdę chory i miałem wysoką gorączkę. Obudziłem się i wszystkie te węże były wokół mnie – miałem tak poważne halucynacje.
Jared: Narkotyki!
Shannon: Nie chciałem zdradzać tej części, ale tak, miałem odlot w wieku pięciu lat!”

„Chciałbym, żeby polska chora świadomość się wyleczyła, żeby nie miała paranoi oglądania się przede wszystkim w cudzych odbiciach.”

„Jeśli masz coś, o czym nie chcesz, by inni wiedzieli, może po pierwsze powinieneś przestać to robić.”

„Czy ludzie naprawdę chcą wiedzieć, jak się czujesz, kiedy mówią: „Jak się masz?” A może tylko próbują być uprzejmi?”

„Nie miałem żadnych zainteresowań. Nic mnie nie obchodziło. Zupełnie nie wiedziałem, jak się wywinąć z tego wszystkiego. Inni umieli przynajmniej delektować się życiem. Jakby rozumieli coś, czego ja nie rozumiałem. Może miałem jakiś brak. Niewykluczone. Często czułem, że jestem gorszy. Chciałem się tylko od nich odczepić. Ale nie było dokąd pójść. Samobójstwo? Jezus Maria, jeszcze jedna robota do odwalenia. Miałem ochotę przespać pięć lat, ale mi nie dawali.”

„Nie wiedziałam nawet o co chodziło konkretnie w tej całej sprawie z kontraktem. Wiedziałam tylko, że miałam śpiewać dla jakiegoś gościa i jeśli mu się spodobałam, umożliwiłby mi nagranie piosenki i tego właśnie chciałam. Chciałam mojej płyty, chciałam nagrać płytę i… potem poszło już bardzo szybko.”

„Rodzice są jak Bóg, bo chcesz wiedzieć, że oni istnieją, i chcesz, żeby aprobowali twoje życie, ale odwiedzasz ich tylko, kiedy masz kłopoty i czegoś potrzebujesz.”

„Proszę zapytać dwudziestolatka, czy chciałby mieć znowu szesnaście lat, a nie podejmie tematu. Czterdziestolatek zapytany, czy chciałby mieć dwadzieścia siedem lat, odpowie nie, choćby przepełniała go zawiść o młodszych. Sześćdziesięciolatek spytany o to, czy chce mieć czterdzieści pięć lat, wyszydzi panią. Rozwijamy się. Zmieniamy.”