„Powiedzmy, że wiem, co piszę. Jeśli chodzi o procedury odnoszące się do ucieczki przed pościgiem z psami, to są autentyczne, choć – ze zrozumiałych względów – poruszyłem tam jedynie kwestie podstawowe.”

„W kwestii autentyczności: nic bardziej autentycznego niż utrwalona maska.”

„Pisać – znaczy to czynić się zrozumiałym.”

„Jeżeli chodzi o tak zwane powyborcze reminiscencje… Nie wiem, co powiedziałem.”

„Dokument, według mnie, służy temu, żeby coś wykrzyczeć, powiedzieć, poruszyć.”

„Miłość jest starsza od „prawa małżeńskiego”. Rzecz zrozumiała, że to, co starsze i podstawowe, nie może poddać się temu, co nowe i dodatkowe.”

„Możliwość bycia anonimowym to podstawowa kwestia demokracji. Szczególnie w internecie.”

„Nie chcę kogokolwiek swoim pisaniem wzruszać. Staram się pisać tak, by poruszać, wstrząsać. Z takiego poruszenia coś może dobrego wyniknąć, ze wzruszenia najwyżej mokra chusteczka.”

„Nie powiem, że wiem bo nie wiem czy powiem. Gdy powiem to nie wiem czy wiedziałem. A gdy już wiem to… czy na pewno? Nie wiem.”

„Badanie podstawowe to jest, co robię, kiedy nie wiem, co robię.”