„Może pan napisać w swojej gazecie, że piszę dramat składający się z czterech aktów i trzech antraktów oraz że już ukończyłem wszystkie antrakty.”

„Kiedyś… kiedyś przed laty, kiedy pisałem taką analizę dla Gazety Wyborczej napisało mi się co by było gdyby nie było Piotra Gruszki? Otóż trza byłoby go wymyślić!”

„Autorzy raportu nie zapomnieli napisać, że na pokładzie były trzy stewardesy zamiast przepisowych czterech, ale zapomnieli dołączyć odtworzone rozmowy z kontrolerem lotu, z których jasno wynikało, że podaje on niewłaściwe dane.”

„Stawiam sobie czasem trzy pytania: dlaczego piszę? do kogo piszę? Co myślę o swoich własnych wierszach?”

„Gdy zamknięta w czterech ścianach piszesz fikcję, czujesz się bardzo osamotniona.”

„Gazeta Wyborcza” stara się śledzić wszystkie moje kroki, żebym przypadkiem nie powrócił na arenę kultury narodowej. Zaproszenie mnie do Gorzowa jest aktem wielkiej odwagi.”

„Człowiek składa się ze wszystkich chwil swego życia, ze wszystkich uczuć, z pamięci o wszystkich ludziach.”

„Wsadzili faceta do więzienia na trzy miesiące, zmuszali go do składania fałszywych zeznań, grozili. Ten człowiek napisał o tym do pana Kaczyńskiego, pani Piwnik, Leszka Millera, Ojca Świętego. A mnie w tej dyskotece po prostu nie było.”

„Karabin składa się z trzech części. Szkoda, że je połączono.”

„(…) gdybym umiał tak pisać wiersze, jak Wiktor, i gdyby Wiktor umiał tak komponować dramat, jak ja (…).”