„To jest Getto. Jest tam twardo i tyle. Ciężko tam żyć i dorastać. Nie ma takiego drugiego miejsca na ziemi. Nawet w Nowym Jorku nie ma takiego miejsca. Compton to prawdziwy hardcore.”

„Graal… jest tak ciężki, że istoty wydane na pastwę grzechu nie są w stanie poruszyć go z miejsca.”

„Prawda pierwsza póty jest prawdziwa, póki nie ustąpi miejsca drugiej.”

„Dorastałem w małej wiosce w północnej Szwecji i to wygląda dokładnie tak samo. To bardzo dziwne. To dwieście małych wiosek połączonych ze sobą. Życie tu w porównaniu z życiem w Tokio, gdzie mieszkałem, albo w Londynie, albo w Nowym Jorku, dużo bardziej przypomina życie na wsi. Kładziesz się wcześnie spać i wstajesz wcześnie, nawet, jeśli nie pracujesz. Wstajesz ze słońcem i idziesz spać ze słońcem. To zdecydowanie bardziej wiejski tryb życia i pasuje mi zdecydowanie bardziej niż ten w Nowym Jorku.”

„Po tylu wydarzeniach, które sama sobie zafundowałam, albo które mi zafundowało szalone życie, stąpam twardo po ziemi.”

„Należy żyć tak, aby nie wstydzić się swojego miejsca w kogoś pamiętniku.”

„Trzeba umieć rozmawiać z Amerykanami, którzy są ludźmi nadzwyczaj praktycznymi. Tu nie ma miejsca na dąsy, nie ma miejsca na strojenie min. Trzeba wiedzieć, czego się chce po pierwsze, no bo dobry wujek nie da, jak się nie powie, czego się po drugiej stronie oczekuje.”

„Żyję z zegarkiem w ręku i w moim życiu jest mało miejsca na niespodziewane wypadki.”

„Teraz musimy twardo stać na ziemi i dalej się rozwijać. Na świecie nikt nie śpi i na kolejne trofea musimy ciężko zapracować.”

„Kołyski i groby ścielą się fundamentem w przywiązywaniu do miejsca zamieszkania i życia.”