„Czy istniała w oczach ówczesnych rzeczników politycznych i dowódców wojskowych Polski podziemnej możliwość wyboru? W tejże perspektywie jawi się powstania nieuchronność, która nosi cechy rodem z tragedii greckiej.”

o powstaniu warszawskim.
Źródło: Tragizm i sens Powstania Warszawskiego, Janusz Kuczyński, Józef L. Krakowiak (red.), Wydawnictwo Akademickie Dialog, Warszawa 2006, s. 173.

Pochodzi z Wikiquote. Ostatnia aktualizacja 21 maja 2020. Historia
Aleksander Gieysztor Fotografia
Aleksander Gieysztor 5
polski historyk mediewista 1916–1999

Podobne cytaty

Stanisław Mackiewicz Fotografia
Ryszard Czarnecki Fotografia

„Chcę bardzo podziękować Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych oraz Komisji Ustawodawczej za autopoprawkę do sprawozdania, która mówi o ustanowieniu Krzyża Narodowego Czynu Zbrojnego, wprowadzonego przed 58 laty przez Narodowe Siły Zbrojne. Należy to traktować, w moim przekonaniu i w przekonaniu członków Klubu Parlamentarnego Zjednoczenia Chrześcijańsko-Narodowego (ale widzę, na szczęście, że także wielu posłów z innych klubów) jako formę zadośćuczynienia żołnierzom i dowódcom Narodowych Sił Zbrojnych. Zadośćuczynienia spóźnionego, dokonanego po półwieczu, ale bardzo potrzebnego. Narodowe Siły Zbrojne były tą formacją wojskową, ideową i polityczną, która wniosła poważny wkład w walkę z niemieckim okupantem w czasie II wojny światowej, a następnie z nowym, sowieckim agresorem. Obok Armii Krajowej i Batalionów Chłopskich były najliczniejszym, zbrojnym ramieniem Polski podziemnej. Po wojnie, wraz z Narodowym Zjednoczeniem Wojskowym i WIN, stawiły czoło temu, co w czasie powstania warszawskiego określano jako czerwoną zarazę. NSZ walczyły, kiedy trzeba było, na dwóch frontach, to prawda. Nie dlatego, że tak chcieli żołnierze NSZ, ale dlatego, że taki właśnie, tragiczny, był los Polski w tym czasie. Po wojnie – o czym panowie postkomuniści już nie mówili – komunistyczne UB najzacieklej ze wszystkich formacji zbrojnych polskiego państwa podziemnego tropiło żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych i Narodowego Zjednoczenia Wojskowego.”

Ryszard Czarnecki (1963) polityk polski

Źródło: wypowiedź na posiedzeniu Sejmu, 29 lipca 1992 http://orka2.sejm.gov.pl/Debata1.nsf/d4f9d5c35cf7b761c12574c6004133f1/74e4d3a815f29caac125750c004430fe?OpenDocument

Iwona Bielska Fotografia

„(…) traktuję wybory jako obowiązek i możliwość wyrażenia swojej politycznej postawy. Cierpię z powodu dzisiejszej polityki, denerwuję się, peroruję do telewizora. Jednym słowem, jestem polityczną masochistką.”

Iwona Bielska (1952) polska aktorka

Źródło: Anna Górska, Iwona Bielska: wszystko bym zagrała, „Polska Gazeta Krakowska”, 12 sierpnia 2011 http://www.e-teatr.pl/pl/artykuly/122136.html

Stanisław Mackiewicz Fotografia
Hassan Konopacki Fotografia

„Tempo wprowadzenia w życie tworzenia wojska będzie zależeć przede wszystkim od pracowitości Komisji Wojskowej i jej podkomisji, a także od możliwości władz polskich, w porozumieniu z którymi na podstawie rozkazów Naczelnika Państwa Polskiego, przyjdzie pracować Wojskowej Komisji i dowodzić białoruskimi oddziałami.”

Hassan Konopacki (1879–1953) białoruski, polski i rosyjski wojskowy i polityk narodowości tatarskiej

w wywiadzie dla czasopisma „Biełaruskaje żyćcjo”, 7 listopada 1920 roku, nr 20.
Źródło: Helena Głogowska, Hassan Konopacki – tatarski dowódca białoruskiego wojska, „Białoruskie Zeszyty Historyczne”, 1, s. 164, 1994. Białystok: Białoruskie Towarzystwo Historyczne. ISSN 1232–7468.

Mateusz Morawiecki Fotografia

„Rzecznik praw obywatelskich jest w awangardzie starego establishmentu. Jest politycznie skażony. Jest lewicowcem.”

Mateusz Morawiecki (1968) polski menedżer, historyk, bankowiec i polityk, Szesnasty Premier Rzeczypospolitej Polskiej od 2017 roku

o rzeczniku praw obywatelskich Adamie Bodnarze.
Źródło: Hubert Kozieł, Wierzący w państwo http://www.rp.pl/Rzad-PiS/312109957-Wierzacy-w-panstwo.html, rp.pl, 10 grudnia 2017.

Maciej Niemiec Fotografia

„Oczy, które raz widziały
patrzą na rzeczy tak, by te istniały”

Maciej Niemiec (1953–2012)

Tom Dance or die
Źródło: Śmiech

Tomasz Szarota Fotografia

„Warszawę należy uznać za centrum polskiej konspiracji, polskiego podziemia, Polski Podziemnej, czy po prostu Polski Walczącej, by użyć tych określeń, zamiast mówić o centrum polskiego ruchu oporu, który to termin niemal powszechnie jest odrzucany przez byłych żołnierzy AK. Wiemy już, że od czerwca 1940 r. w Warszawie znajdowało się dowództwo i sztab największej wojskowej organizacji konspiracyjnej, czyli ZWZ (przemianowanej w lutym 1942 r. na Armię Krajową). Miały tu swoje siedziby również dowództwa i sztaby wszystkich innych podziemnych organizacji wojskowych o zasięgu ogólnopolskim. Także kierownictwo cywilnego oporu znajdowało się w Warszawie. Tu działały władze naczelne konspiracyjnych partii i stronnictw politycznych, a także podziemnych organizacji społecznych i zawodowych, by wspomnieć choćby o Radzie Pomocy Żydom czy Tajnej Organizacji Nauczycielskiej. Warszawa była bez wątpienia centrum podziemnego ruchu wydawniczego. Jak obliczyła Stanisława Lewandowska na 1 257 tytułów prasy konspiracyjnej ze stwierdzonym miejscem wydania aż 690, a więc więcej niż połowa, ukazało się w Warszawie. Tu również wydano większość z 1 069 zwartych druków konspiracyjnych, zarejestrowanych w bibliografii Władysława Chojnackiego.”

Tomasz Szarota (1940) polski historyk i publicysta

Źródło: Powstanie warszawskie z perspektywy półwiecza, Marian Marek Drozdowski (red.), wyd. Instytut Historii PAN, Warszawa 1995, s. 13

Pokrewne tematy