„Spotykam ciebie znów, patrzysz na mnie i widzisz, że czuję to, co ty, albo któreś z nas się myli.”

„Czasem się zastanawiam, czy to ciebie tak czuję, czy tylko pustkę po tobie.”

„Nawet jeśli wszyscy już w ciebie zwątpili pokaż, że się mylili.”

„Jest w tobie coś takiego, że gdy na ciebie patrzę, czuję wyraźnie swoje usta.”

„codziennie rano
cię spotykam
ty się uśmiechasz
ja poważny

znikam za rogiem
jak ty znikasz
wśród spraw
powszednich”

„Ty tłusta świnio! Co znów żeś wymyślił?!”

„Nawet jeśli wszyscy w ciebie zwątpili, pokaż im że się mylili. Nie czekaj ani chwili dłużej!”

„Patrzysz, ale nie widzisz.(…) Jak to się dzieje, że nie potrafisz zinterpretować tego, co widzisz?”

„Podziemnym przejściem
der tod wychodzi
z ciebie we mnie
i znów coś
umiera.”

„Naprawdę cieszę się, że widzę ciebie znów
Choć było tyle ciężkich chwil, tyle niepotrzebnych słów
Tyle emocji złych, naprawdę mocnych słów
I nieudanych prób, przegranych, ciężkich prób
Naprawdę cieszę się, że patrzę w twoje oczy, znów
Że rozmawiamy dziś, dziękuję, że dziś przyszłaś tu
Bez ciebie wszystko było dla mnie tak nieważne
Naprawdę kocham cię, naprawdę.”