„Dziecko, jak ty wyrosłaś!”

„Jak ty rodzicom, tak dzieci tobie.”

„Każdy z nas jest dzieckiem i chociaż wyrosłam już z plastikowych zabawek, fajnie jest czasem usiąść w takim samochodziku czy na koniku i popatrzeć na wszystkie problemy z perspektywy dziecka. Gwarantuję, że staną się ona błahe i śmieszne.”

„Jesteś dzieckiem życia bez granic; jesteś dzieckiem wieczności. Ty właśnie jesteś cudem stworzenia.”

„Twoje dzieci nie muszą się ciebie bać, żeby cię szanować.”

„O ty, ziemio polska! ty zawodna!
O ty, ziemio polska! tak bogata,
Że wyżywić mogłabyś pół świata,
A dla własnych dzieci nie masz chleba!…”

„Ty masz wszystko, co można mieć. Masz wszystkich mężczyzn świata, którzy się w tobie kochają, oraz dwoje prześlicznych dzieci. Czego chcesz więcej?”

„Dziecko co ty wiesz
Nie przeżyłaś wojny
Ale nie jest powiedziane
że jeszcze nie będzie
kolejnej globalnej zadymy”

„Jakub miał dwunastu synów, ale największą słabość czuł do najmłodszych latorośli, Józefa i Beniamina, ponieważ zrodziła ich umiłowana Rachela. Beniamin był jeszcze dzieckiem, Józef zaś wyrósł na wyjątkowo rozgarniętego chłopca i nikt w rodzinie nie dorównywał mu roztropnością umysłu.”

„Tobie to dziecko nocy Edomskiej powierzam, czarne z krwawiącym skrzydłem i odarte z pierza.”