„Dają mi poczucie zakorzenienia w tym całym szaleńczym życiu, które prowadzę.”

„Ludzie bez poczucia przyzwoitości nigdy nie dają się wykorzystywać.”

„Dziewięć lat aresztu nie wywołało we mnie poczucia goryczy, zbyt mocno, zbyt głęboko zakorzeniona jest moja wiara, która wbrew pozorom czyni mnie wolnym.”

„Pracujemy szaleńczo, rozdajemy się wszystkim w pracy, w życiu, po to, żeby na koniec móc się odizolować i mieć swój kawałek świata.”

„Wprowadzenie form rytualnych w nauce nie tylko odpowiada zakorzenionemu w klasie próżniaczej poczuciu przyzwoitości, gdyż odwołuje się do archaicznej skłonności do widowiskowych efektów i antycznego symbolizmu. Co więcej, odpowiada to wzorcowi życia klasy próżniaczej, ponieważ zawiera w sobie w znacznej mierze element ostentacyjnej rozrzutności.”

„Lekarze nie dają mi więcej życia, niż dopóki nie umrę.”

„Jakoś jest mi łatwiej pracować z dziećmi niż z dorosłymi. Pewnie dlatego, że ja lubię „prowadzić” swoich bohaterów od początku do końca. Dzieci dają się prowadzić, w przypadku aktorów nie wypada tego robić.”

„Chociaż władze pozwalają się niektórym dorobić, to nie dają nikomu poczucia bezpieczeństwa, w efekcie to właśnie najbogatsi najczęściej emigrują na Zachód.”

„Jestem socjalliberałem. Pojęcie socjalliberalizmu jest zakorzenione od kilkudziesięciu lat w programach wielu ugrupowań zachodnioeuropejskich. Socjalliberał chce prowadzić taką politykę ekonomiczną, która umożliwia przedsiębiorcy swobodne działanie bez biurokratycznego gorsetu.”

„Pieniądze dają bardzo mało szczęścia, chociaż nie przeszkadzają w życiu.”