„Za króla Olbrachta wyginęła szlachta.”

powiedzenie odnosi się do mołdawskiej wyprawy króla Olbrachta. W 1497 Olbracht na czele 40-tysięcznego wojska pospolitego ruszenia wyruszył na pomoc księciu Mołdawii przeciwko Turkom. Chociaż od roku 1485 Mołdawia była lennem Polski, władający nią Stefan Wielki opowiedział się po stronie Turcji. Wyprawa zakończyła się wielkimi stratami polskich wojsk, do czego nawiązuje treść powiedzenia.
O Janie I Olbrachcie
Źródło: Michał Ogórek, Poczet królów polskich, Agencja Wydawnicza Grobla IV, Gdańsk 2007, ISBN 9788392274940, s. 55.

Pochodzi z Wikiquote. Ostatnia aktualizacja 21 maja 2020. Historia
Tematy
strata , pomoc
Jan I Olbracht Fotografia
Jan I Olbracht 1
król Polski w latach 1492-1501 1459–1501

Podobne cytaty

Draga Obrenowić Fotografia

„Żołnierze! Na pomoc! Mordują wam króla!”

Draga Obrenowić (1864–1903)

do żołnierzy przebywających w ogrodach podczas zamachu (królowa nie wiedziała, że oni również zamieszani są w spisek).
Źródło: Isabelle Bricard, Leksykon śmierci wielkich ludzi, tłum. Anita i Krzysztof Staroniowie, Wydawnictwo Książka i Wiedza, Warszawa 1998, ISBN 8305129713, s. 17.

Joanna d'Arc Fotografia
José Luis Rodríguez Zapatero Fotografia

„Przez te ostatnie lata miałem wielką satysfakcję, mogąc liczyć na pomoc i wsparcie króla, nie tylko w sprawach politycznych, ale także prywatnie. To było dla mnie niezmiernie ważne, bo bardzo go cenię.”

José Luis Rodríguez Zapatero (1960) polityk hiszpański

Źródło: José Luis Barbería, Rewolucja w kraju macho, „El País”, tłum. „Forum”, 16 sierpnia 2010.

Daniel Beauvois Fotografia
Stanisław Mackiewicz Fotografia
Symcha Ratajzer-Rotem Fotografia

„Co robiłem? Biegałem od rana do wieczora jak zatruta mysz. Przypominałem sobie wszystkich, których znałem, próbowałem ich szukać, spotykać się, do jakiegoś stopnia biorąc pod uwagę czyhające niebezpieczeństwo. I robiłem rzeczy szalone. Tak jak wtedy, kiedy zwerbowałem policjanta granatowego. (…) W końcu znaleźliśmy kanalarzy przez króla szmalcowników na ulicy Prostej. (…) I nagle król postanowił, że ja jestem Żydem. Więc my mówimy, że jesteśmy z AK i idziemy wyciągnąć grupę Polaków, która pomagała Żydom, a w czasie powstania utknęła w getcie, i tak dalej. No, jakoś wyszedłem z tego, obiecałem udowodnić swoją „aryjskość” po powrocie. Poszliśmy. (…) Kanalarze szybko oprzytomnieli. Uświadomili sobie, jak bardzo narażają swoje życie i w końcu powiedzieli, że rezygnują i wracają. (…) Oni dostali z góry swoją zapłatę. A poza tym, ja im powiedziałem, że zapisują swoje nazwiska na kartach historii Polski, że dokonują bohaterskiego czynu, i tak dalej. Przemawiałem do patriotycznego sumienia Polaków.”

Symcha Ratajzer-Rotem (1924–2018) polski działacz ruchu oporu

o operacji pomocy bojownikom getta.
Źródło: Wiem, co wiem i pamiętam, co pamiętam. Rozmowa z Kazikiem Ratajzerem; w: Anka Grupińska, Ciągle po kole. Rozmowy z żołnierzami getta warszawskiego; cyt. za: Elżbieta Janicka, Kamienie na szaniec, krytykapolityczna.pl, 6 kwietnia 2013 http://www.krytykapolityczna.pl/artykuly/historia/20130406/janicka-kamienie-na-szaniec

Pokrewne tematy