Richelle Mead cytaty

strona 25

„Po chwili zniknął mi z oczu w nadciągającym zmierzchu. Obróciłam się i poszłam szukać Lissy. Z daleka usłyszałam krakanie. Brzmiało jak śmiech.”

„Seth sprawił, że zaczęłam wierzyć w dobro, ale ta nadzieja zniknęła wraz z naszą miłością.”

„Zerwanie nie oznacza, że przestaje się o kogoś dbać.”

„Długie życie nic nie znaczy, jeśli jest puste i nie ma celu. Lepiej przeżyć krótkie, ale wypełnione tym, co dla ciebie ważne.”

„Tylko dlatego, że coś nie wyszło, nie można zakładać, że na świecie nie ma innych ludzi do kochania. Miłość jest zbyt ważna, by iść bez niej przez życie.”

„Zresztą, czym tak naprawdę są dobro i zło? Tylko głupimi kategoriami. Głupimi kategoriami, które ograniczają ludzi, każą ich karać i nagradzać zależnie od tego, czy uda im się poskromić własną naturę, na którą tak naprawdę nie mają wpływu.”

„Miłość rzadko jest pozbawiona rys – stwierdził Carter. – Ludzie łudzą się, myśląc, że musi taka być. To niedoskonałości czynią miłość doskonałą.”

„Chęć i potrzeba to dwie różne rzeczy.”

„Czasami więcej odwagi potrzeba, aby się wycofać, niż dalej walczyć.”

„Nie mierz przeszłości miarką teraźniejszości.”

„Przeklęta miłość nie jest tak wzniosła i cudowna, jak się wydaje.”

„Jednak nieszczęściem dobrego kłamcy jest to, że choć inni wierzą w jego słowa, on sam nie potrafi.”

„Powiedziałabym, że od powierzchownych gestów ważniejsze jest porozumienie. Możliwość szczerej rozmowy i podzielenia się myślami. Świadomość, że ten ktoś wie, co czujesz.”

„Mężczyzna musiałby posiąść sztukę czytania w myślach, chcąc tę swoją wybraną uszczęśliwić.”

„Drugie miejsce to tak naprawdę pierwszy przegrany.”

„Zatem, pobijając swoje własne rekordy odnośnie pakowania się w niebezpieczeństwo i lekkomyślnego zachowania, zerwałam bransoletkę Soni.
– Jestem Rose Hathaway.
Płacz i krzyki z widowni powiedziały mi, że moje przebranie zniknęło.”

„Największe rewolucje odbywają się w ciszy i w cieniu.”

„Roza – Jego głos miał tę sama cudowną niskość, ten sam akcent… tylko wszystko było zimniejsze. – Zapomniałaś o mojej pierwszej lekcji: Nie wahaj się.”

„Związek to symbioza. Potrzeba dwojga, żeby się udało, i dwojga, żeby się rozpadło.”

„Twarz Lissy błyszczała od łez. Miałam nadzieję, że moja przekazuje jak bardzo ją kochałam.
Z ostatnią iskierką życia, która mi została, próbowałam przemówić i dać Dymitrowi znać, że jego również kochałam, i że teraz to on musi ją chronić.
Nie sądzę by zrozumiał. Słowa strażniczej mantry były moją ostatnią świadomą myślą.
Oni są ważniejsi.”

„Czasami… czasem nie ma innego wyjścia, jak wybrać mniejsze! zło i po prostu cieszyć się tym, co mamy.”

„We wszystkim, co złe, jest coś dobrego. Zawsze jest nadzieja.”

„Nigdy nie wiadomo, kogo masz za plecami.”

„Czasem na to, czego pragniemy najbardziej, trzeba sobie zasłużyć cierpliwością i walką.”

„Dobrze znaleźć w mroku choć promyk nadziei.”

„Zrobiłem to, bo nienawiść nie może trwać w nieskończoność – odezwał się w końcu spokojnie. – Bo w końcu trzeba przebaczyć.”

„Zatem, pobijając swoje własne rekordy odnośnie pakowania się w niebezpieczeństwo i lekkomyślnego zachowania, zerwałam bransoletkę Soni.”

“Because it’s our duty to God to protect the rest of humanity from evil creatures of the night.”

“Oh God. Why, oh why, did I have to be the one to deliver this news? Why couldn’t I be locked away in my room or the library doing something enjoyable, like homework?”

“You and I have never liked each other, Rose. If I’ve got to kill someone, it might as well be you.”

“I’ve come to ask you where Seth is.”
"Funny,” said Andrea. “We were going to ask you the same thing.”
I was taken aback. “How would I know?”
They both just stared.
"I don’t!”

“So,” I said at last, staring at my hands. “How’s, uh, your car?”

“I left it out on the street. Figured it’ll be fine there while I’m gone.”

“You see something you like?" I asked, echoing something I'd said to him ling ago, when he'd caught me in a compromising position at school.
"Lots," he said.
-Rose (Roza) to Dimitri”

“That's not fair," I said.
"Georgina," he said simply. "We're in Hell.”

“Plus it'll give you a chance to get us a wedding present. We're not registered anywhere, but we could seriously use some china and a blender.”

“We fell into silence, both of us keeping our own secrets of what we'd suffered in the other's absence. I wondered if we were trying to protect each other or simply didn't want to admit to our own fears and weaknesses.”

“Is she for real?” He paused and reconsidered. “Are you for real? Spells? Magic? I mean, don’t get me wrong. I drink blood and control people’s minds. But I’ve never heard of anything like this.”

“Adrian tipped my face up toward his and kissed me. Like always, the world around me stopped moving. No, the world became Adrian, only Adrian.”

“Rose, I cheat at cards and buy liquor for minors. But I would never, ever force you into something you don't want.”

“Good can still exist when bad things happen, just as evil persists when good things happen.” - Carter to Georgina”

“Who are these people?" my mother asked.
"Guess," replied Abe flatly. "Who would be foolish enough to break into court after escaping it?”

“(Men without ambition are boring)
And that attitude, mistress, is why the females of your kind continue to struggle for equality. And why they continue to fail.”

“What's going on?" he asked, looking from face to face. "I was having a good dream."
"I need you," said Lisa.
"I hear that from women a lot.”

“I've heard that the soul often recognizes truth when it hears it, even if the mind does not.”

“And hey, if I keep loving you, maybe you'll eventually crack and love me too.”

“Have you ever wanted to put on a Santa suit?"
"I have always wanted to do that," said Carter gravely.”

“Me? I didn’t believe in hopeless.”

“I also have a feeling your mother’s going to have a very ugly conversation with me." – Dimitri”

“I'm Marcus Finch. Of course I have an escape car.”

“Now get some clothes on before the women around here are driven into a frenzy."
He gave me a mournful look. "I'm afraid that'll happen with or without clothes, my dear.”

“What… what are you doing?"
"I won't know," he said with a grin. He took a step towards me. "But I'm pretty sure you were doing it too.”

“Rose lit up. “I’d totally help with that. Sydney’s my friend, and I’ve got experience with—”

“Christ," I exclaimed. "Weroadtrip to Paris!”

“Whether it's simply some fierce animal joining of mates or a sublime merging of souls, she is mine, and I am hers.”

“Rose,” he said, forcibly trying to keep a serious tone, “I can think of many words to describe you, sexy and hot being at the top of the list. You know what’s not on the list? Sane.”

“No… I mean, I'm sorry he… You know, said those things to you."
"It's part of being a 'good' family. Everyone's got skeletons in their closet.”