„Kiedyś byłam ostatnią osobą, którą można było o dziecko podejrzewać. Nie oszczędzałam się: paliłam, piłam i imprezowałam. Dziś zaczynam dzień o piątej rano i nie mam z tym problemu. Moja córka trzyma mnie w pionie. Dzięki niej odkryłam, jak wiele mogę znieść.“
Źródło: Femme fatale… z brzuszkiem?! http://barwyszczescia.tvp.pl/21767890/femme-fatale-z-brzuszkiem